Nawigacja okruszkowa
Lista artykułów

Rozmowa z Bartoszem Arenin, zarządzającym funduszem AGIO Agresywny - II część

Bartosz Arenin, zarządzający w Agio Funds TFI, odpowiedzialny jest za zarządzanie funduszem akcyjnym - Agio Agresywny. Posiada on doświadczenie w zakresie selekcji i analizy spółek. Był trzykrotnym laureatem nagrody „Złotego Portfela" gazety „Parkiet" w kategoriach „Najlepszy wynik wśród funduszy inwestycyjnych rynku kapitałowego" oraz „Fundusz akcji polskich", a także został wyróżniony w 2014 roku w rankingu Citywire Global.
Agio Agresywny
jest subfunduszem inwestującym głównie w akcje spółek notowanych na GPW w Warszawie. Jego szczegółowe wyniki można sprawdzić w  Karcie funduszu.
:

Pierwszą część wywiadu z Bartoszem Arenin można znaleźć na stronie "Rozmowa z Bartoszem Arenin, zarządzającym funduszem AGIO Agresywny"

Na jakie elementy zwraca Pan przede wszystkim uwagę wyszukując spółki do portfela?
Najbardziej interesujące dla mnie spółki to takie, które z jednej strony są innowacyjne pod kątem sposobu prowadzenia biznesu, a z drugiej produktu czy usługi, którą oferują. To jest taki model idealny. Na polskiej giełdzie nie ma ich jednak zbyt dużo, a te które można odnaleźć, w dużej mierze zdyskontowane mają już bardzo wiele kwartałów wyników w przód w swojej cenie. Wszystko to za sprawą deficytu tego typu podmiotów na GPW oraz dużego zainteresowania ze strony zarządzających..
Osobiście spółki dzielę na dwa typy zgodnie z zasadą inwestowania w wartość i we wzrost. Mówiąc ogólnie – pierwszy typ spółek to spółki tanie z punktu widzenia przyszłych zysków, niekoniecznie innowacyjne, ale dochodowe, najchętniej z dwucyfrowym ROE i płacące dywidendy. Drugi typ to spółki wzrostowe, które choć wysoko wyceniane, będące w stanie dość dynamicznie poprawiać wyniki i wciąż utrzymywać wysoką wycenę wskaźnikową, co prowadzi w efekcie do utrzymania trendu na cenie ich akcji.

Czy Pana wcześniejsze doświadczenie w realnym biznesie, przekłada się jakoś specjalnie na sposób oceny potencjalnej inwestycji?
Raczej nie samej inwestycji, a prędzej zarządu. Wydaje mi się, że jestem w stanie w miarę sensownie ocenić wiarygodność zarządu. Dzięki temu w przypadku niektórych inwestycji moje podejście jest dość zachowawcze.

Czy zdarzyło się tak, że po rozmowie z przedstawicielami spółki – potencjalnie atrakcyjnej i obiecującej – powiedział Pan: „nigdy w życiu"?
Z zasady nie rezygnuję z inwestycji w spółkę na zasadzie „nigdy w życiu", nie obrażam się na zarządy itd., gdyż byłoby to po prostu niekorzystne dla klientów. Zdarzało mi się jednak rezygnować z inwestycji niezależnie od prezentowanych przez spółkę dobrych wyników, ale po spotkaniu z zarządem i jego negatywnej ocenie.

Czy poza oceną fundamentów, korzysta Pan na przykład z analizy wykresów lub innych metod wspierających podjęcie ostatecznej decyzji?
Jak najbardziej. Pomimo, że analiza techniczna nie jest akceptowana przez pewną grupę zarządzających, ja uważam, że może wspomagać podejmowanie decyzji pod kątem np. zakończenia inwestycji. W wielu momentach bardzo trafnie opisuje zachowanie inwestorów od strony psychologii tłumu.

Zarządzanie dużymi portfelami jest jednak dość trudne. Mały inwestor może sprzedać lub kupić pakiet akcji w jednym momencie. W przypadku gracza instytucjonalnego tak nie jest. Czy sygnały płynące z wykresów daje się wykorzystać nawet przy dużych środkach?
Oceny wielkości portfela należy zawsze dokonywać w kontekście rynku, na którym taki portfel inwestuje. Fundusz, który na polskim rynku wydaje się duży, niemobilny i niepłynny, na rynku amerykańskim będzie maleństwem. Dlatego też analiza techniczna będzie przydatna w zależności od powyższego kontekstu. Dodatkowo sygnały płynące z wykresów to nie tylko sygnały mówiące o tym kiedy kupić, a kiedy sprzedać, ale też np. do jakiego momentu skracać pozycję funduszu, aby nie złamać trendu na danej spółce. Jeśli w spółce nic się nie dzieje złego, to takie sztuczne złamanie trendu może np. w przyszłości ograniczyć na dłuższy czas jej wzrosty, a tym samym negatywnie odbić się na wycenie nadal posiadane pakietu. Jeśli sprzedaż robiona jest nieumiejętnie lub wręcz bezmyślnie, w skrajnych przypadkach może dojść nawet do efektu „skażenia" papieru wartościowego, przez co wycofają się z niego liczni, mniejsi gracze, spadnie płynność a tym samym możliwości realizowania jakiejś strategii inwestycyjnej.

Pana ulubione sytuacje na wykresach?
Chyba formacja odwrotu, ale co do zasady jestem zwolennikiem długich trendów.

W chwili gdy prowadzimy naszą rozmowę polski rynek znajduje się w bardzo dziwnej sytuacji. Indeks dużych spółek od wielu miesięcy stoi niemal w miejscu, średnie i małe spółki rosną, ale to dość selektywny wzrost. Jaka jest Pana opinia na temat koniunktury w II połowie 2015 roku.
To co dzieje się na polskiej giełdzie, szczególnie w segmencie spółek z WIG20, to w dużej mierze efekt działań politycznych, wielu zaniedbań, dodatkowych obciążeń podatkowych, przeregulowania rynku i błędnych decyzji ostatnich lat. Efekty tych problemów nie znikną z dnia na dzień, dlatego nie jestem optymistą jeśli chodzi o spółki z WIG20, może poza pojedynczymi przypadkami. Małe i średnie spółki stanowią tak naprawdę jedyną sensowną alternatywę na polskiej giełdzie, jednak z uwagi na problem z limitami oraz suwakiem OFE, także w tym przypadku trzeba być bardzo ostrożnym. Odpowiednia dywersyfikacja w Polsce wsparta zagraniczną selekcją powinna przynieść jednak ciekawe rezultaty. Niezależnie od wszystkich problemów liczę, że w drugiej połowie roku indeksy MiŚ polskiej giełdy, będą jednak wyżej niż dzisiaj.

Gdyby miał Pan dać 3 najważniejsze rady osobom rozważającym inwestowanie poprzez fundusze inwestycyjny, jak by brzmiały?
Radziłbym przede wszystkim inwestować spokojnie, regularnie i rozsądnie, a nie emocjonalnie. Najczęstsza sytuacja jaką widzę wśród klientów, to nabywanie emocjonalnie jednostek funduszy w okolicach szczytów giełdowych i umarzanie ich pod wpływem paniki w samym dołku. Powyższa rada sprowadza się przede wszystkim do przyjęcia sobie postanowienia regularnego inwestowania poprzez miesięczne, stałe wpłaty na wybrane fundusze, bez względu na koniunkturę giełdową. Jeśli nasza perspektywa inwestycyjna to kilka lat, wtedy takie regularne wpłaty oszczędzą nam emocji związanych z ew. korektami, które wyeksponowane są na cały nasz kapitał. Ustrzeże nas to przed złymi decyzjami podejmowanymi właśnie pod wpływem emocji. Oczywiście jeśli rynek jest rosnący, to regularne wpłaty ograniczą też nasze zyski, jednak lepiej nie zarobić dużo niż sporo stracić.
Jeśli natomiast chcielibyśmy od razu zainwestować większą kwotę, obowiązkowo należy taki kapitał zdywersyfikować pomiędzy różne klasy aktywów, różne rynki, a nawet różne firmy zarządzające – czyli radą jest przede wszystkim dywersyfikacja, gdyż każdy, nawet osoba inwestująca zawodowo, może się pomylić.
Trzecia rada, chyba najważniejszych w przypadku inwestycji, to nie słuchać dobrych rad innych. W inwestycjach należy zawsze kierować się własnym rozumem i wiedzą, starać się zapamiętać to, co zrobiło się źle i wyciągać logiczne wnioski, aby wystrzegać się analogicznych sytuacji w przyszłości. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie wziąć odpowiedzialność za swoje pieniądze i nauczyć się skutecznie nimi zarządzać czy to prywatnie czy zawodowo.

Pierwszą część wywiadu z Bartoszem Arenin można znaleźć na stronie "Rozmowa z Bartoszem Arenin, zarządzającym funduszem AGIO Agresywny"

powrót
Widok zawartości stron

Informacja o ryzyku:

Inwestowanie w tytuły uczestnictwa wiąże się z ryzykiem inwestycyjnym, nie daje gwarancji zysku i może wiązać się z poniesieniem strat wskutek spadku wycen tytułów uczestnictwa. Inwestycje w tytuły uczestnictwa funduszu nie są zobowiązaniem oraz nie są gwarantowane, a jednostki uczestnictwa funduszy nie są depozytem bankowym i istnieje możliwość utraty zainwestowanego kapitału. Wyniki inwestycyjne funduszy osiągane w przeszłości nie są gwarancją osiągnięcia takich samych lub podobnych wyników w przyszłości. Wartość inwestycji (wycena tytułów uczestnictwa) może rosnąć lub maleć, a w określonych okolicznościach zbywalność jednostek uczestnictwa funduszy może być ograniczona lub wyłączona. Środki zainwestowane w tytuły uczestnictwa nie są objęte ustawowym systemem gwarantowania. Pełna informacja dotycząca wysokości opłat bieżących pobieranych przez TFI z tytułu posiadania, zamiany lub umorzenia jednostek uczestnictwa funduszy, a także informacje o rodzaju i istocie ryzyka związanego z inwestowaniem w tytuły uczestnictwa zawarte są we właściwej karcie funduszu, prospekcie informacyjnym, kluczowych Informacjach dla inwestorów lub publicznym dokumencie informacyjnym, które DM BOŚ S.A. udostępnia na stronie internetowej www.bossafund.pl

Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.

Prezentowane powyżej wiadomości i analizy (dalej: Komentarze) zostały przygotowane przez DM BOŚ S.A. lub towarzystwa funduszy inwestycyjnych z którymi DM BOŚ S.A. zawarł umowę o dystrybucję jednostek uczestnictwa.

Komentarze mają charakter reklamowy i promocyjny oraz nie stanowią oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny.

Niniejsze Komentarze opublikowane zostały wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowią porady inwestycyjnej, doradztwa inwestycyjnego w rozumieniu art. 76 Ustawy o obrocie instrumentami finansowymi ani rekomendacji do dokonania lub powstrzymania się od dokonania jakiejkolwiek inwestycji w tytuły uczestnictwa. Komentarze są publikacją handlową w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy”.

Komentarze, w tym wszelkie opinie, prognozy, kalkulacje i szacunki w nich zawarte są wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i nie stanowią podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania jakiegokolwiek zobowiązania po stronie DM BOŚ S.A. lub danego towarzystwa funduszy inwestycyjnych. Przedstawione w Komentarzach informacje finansowe są wynikiem inwestycyjnym osiągniętym w konkretnym okresie historycznym i nie stanowią gwarancji osiągnięcia takich samych lub podobnych wyników w przyszłości. Informacje zawarte w Komentarzach mogą stanowić stwierdzenia dotyczące przyszłości. Stwierdzenia takie mogą być identyfikowane poprzez użycie określeń dotyczących przyszłości, takich jak np. „może”, „będzie”, „spodziewa się”, „jest oczekiwany”, „powinno”, „przewiduje się”, „uważać”, „sądzić”, „zakłada się”, a także ich zaprzeczeń, ich odmian lub zbliżonych terminów. Stwierdzenia dotyczące przyszłości wiążą się z szeregiem znanych i nieznanych ryzyk, niepewności oraz innych czynników, które mogą wpłynąć na wyniki, poziom działalności, osiągane cele funduszu i spowodować, że będą one istotnie różne od zakładanych przyszłych wyników.

Z zastrzeżeniem obowiązujących przepisów prawa, DM BOŚ S.A. lub dane towarzystwo funduszy inwestycyjnych nie jest zobowiązany do aktualizowania ani weryfikowania jakichkolwiek stwierdzeń dotyczących przyszłości, które mogą być zawarte w danym Komentarzu w przypadku wystąpienia jakichkolwiek przyszłych zdarzeń, powzięcia nowych informacji czy wystąpienia jakichkolwiek innych okoliczności.

DM BOŚ S.A. lub dane towarzystwo funduszy inwestycyjnych, którego materiał został opublikowany w serwisie bossafund.pl nie ponoszą odpowiedzialności za działania lub zaniechania klienta lub innego inwestora podjęte na podstawie Komentarzy ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych, skutki finansowe i niefinansowe powstałe w wyniku wykorzystania Komentarzy lub zawartych w nich informacji.

Widok zawartości stron

Biuletyn o funduszach Bossafund
wyszukaj fundusz